Hype

środa, 3 kwietnia 2013

Nie oceniaj książki po okładce?

Hi Dear! How to return to work and school after the holidays? I'm not rested. I'm just waiting for the weekend. Gets to me, old -new friend. So I assume it will be interesting. Grandma made ​​me hope, calling that came to her my package. Unfortunately, it wasn't my Converse or skirt, only David's player. My stuff will come tomorrow. I was now in session in the next place, discovered by us. I will add pictures tomorrow, because my dear photographer does not have time to rip them.
   Okay, now on ... DIY shorts came out pretty good. But I found that it's not over yet, buy a dye and will do something else with them. So I made another, but are not yet finished. All in the next few scraps.

Cześć Kochani! Jak powrót do prac i szkół po świętach ? Ja nie jestem wypoczęta. Czekam tylko na ten weekend. Wpada do mnie, stara-nowa koleżanka. Więc zakładam , że będzie ciekawie.
Babcia narobiła mi nadzieji, dzwoniąc, że przyszła moja paczka. Niestety to nie były moje conversy, ani spódniczka, a odtwarzacz Dawida. Niech się cieszy,moje przyjdą jutro. Byłam dzisiaj na sesji w kolejnym odkrytym przez nas miejscu. Zdjęcia dodam jutro, ponieważ moja kochana fotograf nie ma czasu by je zgrać.
  Okej a teraz na temat... Spodenki DIY wyszły całkiem nieźle. Ale stwierdziłam, że to jeszcze nie koniec, kupie  barwnik i zrobie z nimi coś innego. Zrobiłam więc inne, ale też nie sa jeszcze skończone. Wszystko w najbliższych notkach.

    Post subject today is "Do not judge a book by its cover? '. Today I wondered if this adage is still a reference to the present. Sure immediately criticize me that I appreciate the people on appearance.Well, yes, but is not what we want in our costumes? In those days we reflect outfit who we are (unless mom dressed us, but then shows evidence that we do not have our own opinion). I doubt that someone my age would be offended by that appreciate his style and character how he is dressed. If someone does not have money are sh stores that allow us to fashionable dressing at a cheap price. You ask, 'What if someone is not interested in fashion?' Answer 'This is how he dresses.'. People who have a mode somewhere, show it by all means.

   Temat dzisiejszego postu to 'Nie oceniaj książki po okładce?'. Zastanowiło mnie dzisiaj czy to przysłowie ma jeszcze odniesienie do naszych czasów. Pewnie odrazu mnie skrytykujecie, że oceniam ludzi po wyglądzie. No tak, ale czy nie o to nam chodzi w naszych kreacjach ? W tych czasach ubiorem odzwierciedlamy to, kim jesteśmy ( chyba, że ubiera nas mamusia, chociaż wtedy odzwierciedlamy brak włąsnego zdania). Wątpie, że  ktoś w moim wieku obraził by się o to, że oceniam jego styl i charakter tym jak jest ubrany. Jeżeli ktoś nie ma pieniędzy- są sklepy sh, które umożliwiają nam  modne ubieranie w taniej cenie.  Zapytacie 'A jeśli ktoś nie interesuje się modą ?', odpowiem 'To właśnie tak się ubiera.'. Osoby, które mają mode gdzieś, pokazują to na wszelkie sposoby.

  Now something to what already made ​​at the construction scrap 'Differentway'. Fashion combined with music.
Listen to reggae? You dress up in green, yellow, red, or at least accentuate the bracelet or other accessory.
You listen to rock? Ramone, black grille, etc.
You listen to rap? Tracksuits.
Okay, you're right, not all people are doing it .. But do not the vast majority? But what if you are like me, you listen to many types of music? Well I have something strange in itself, I noticed that some time ago. If you currently have a craving for jazz elegantly clad, and I want to do on rock, rap - I create something 'aggressive'. And if you've really got the day upon which the flies Lana Eminem will dress just something that I want.
True, it is not complicated? What do you think?

  Teraz coś do czego już nawiązałam w notce 'Differentway'. Moda łączona z muzyką.
Słuchasz reggae? Chodzisz na zielono-żółto- czerwono. a przynajmniej akcentujesz to bransoletką lub innym dodatkiem.
Słuchasz rocka ? Ramoneski, czarny, kratka itp.
Słuchasz rapu ? Dres.
Okej, masz rację nie wszyscy tak robią .. Ale czy nie znaczna większość ? A co jeśli tak jak ja, słuchasz wielu rodzajów muzyki ? Coż ja ma coś dziwnego w sobie, zauważyłam to jakiś czas temu. Jeśli aktualnie  mam ochote na jazz ubiore się elegancko, jak mam ochote na rock, rap - założę coś 'agresywnego'. A jeśli już naprawde mam dzień, w którym po Eminemie leci Lana - ubiorę coś na co zwyczajnie mam ochotę.
Prawda, że nie skomplikowane ? Co o tym myślicie ?

A teraz kilka zestawów pasujących do kilku piosenek :

Lana del Rey - Sumertime sadness
                                                   The pretty reckless - Kill me
 Birdy - Shelter
Paramore - Renegade


5 komentarzy:

Unknown pisze...

Ja się w ogole nie moge przyzwyczaić do szkoły ,rozlwniwiłam się :)

Zaperaszam do mnie :)http://rainbowbirdy.blogspot.com/

Sispoltan pisze...

druga stylizacja jest czadowa !!! <3

Anonimowy pisze...

Świetny blog .!!
A co do postu.. to muszę się przyznać, że mam tak samo .xd
Idzie ktoś na przeciwko mnie to ma pecha , zostanie otaksowany z góry do dołu.:P
Nie pochwalam tego do końca , ale po takim "sprawdzeniu" w małym(ale zawsze jakimś) stopniu wiemy z kim mamy doczynienia .
Pozdrawiam . NiegrzecznyWidz .:*

Unknown pisze...

Super
osberwuję i zapraszam do siebie www.autreee.blogspot.com/

CONFASSION pisze...

Drugie zdjęcie jest fenomenalne!


www.confassion.pl - mój butik internetowy dla blogerek i nie tylko :)