Tak wiem, trochę nie w temacie zdjęcia, bo trochę nie w temacie post.
Więc od początku. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ? Interesujące zwłaszcza, że jedyne o czym myślę to by stąd uciec. Wystarczająco długo siedzę już w tym małym miasteczku, które zdążyło stracić już swe uroki. Ale szkołę trzeba skończyć.
Dobra, a teraz na temat. Co powiecie mi o zaufaniu ? Tak, wiem. W tych czasach większość społeczeństwa ma z tym problem. Jednak czy brak zaufania nie przekreśla nam drogi to poznania kogoś ? Wiadomo, nie możemy na dzień dobry stwierdzić 'ufam Ci'. Ale dlaczego potrafimy na dzień dobry stwierdzić ' nie ufam' ? Gdzie tu logika czy sprawiedliwość ? Z tego świata ulotnił się już cały romantyzm.
Może czas zastanowić się, co my ze sobą robimy i iść do przodu. Bo zraniono nas nie raz i zranią jeszcze, ale małe dzieci też upadają kilka razy zanim nauczą się jeździć np. na rowerze.